Slayers Fans Society
wtorek, 3 stycznia 2017
sobota, 7 maja 2016
Amelia i Zelgadis razem?! Xellos odkrywa rąbka tajemnicy!
Xellos: Chciałbym w końcu TO zrobić, nawet ta dwójka <szepce Linie do ucha>
Lina: Zrobić TO i... Co?!
Xellos: My również możemy powoli...
Lina: A! Słucham?!
Ty zboczony Mazoku!!!
Taka informacja oraz ilustracje pojawiły się 2 dni temu na oficjalnym twitterze Rui Araizumi.
Fani już szaleją i zacierają ręce.
Czy wreszcie doczekamy się porządnych figurek Amelii i Zelgadisa?
źródło: Rui Araizumi Twitter
sobota, 22 sierpnia 2015
Prototyp figurki Amelii w wersji Otome no Inori
Po kilku miesiącach oczekiwań światło dzienne ujrzały zdjęcia niepomalowanej figurki Amelii.
Model jest jeszcze w fazie prototypu, więc nie wiemy jak powinien wyglądać wykończony produkt. Na przykładzie Liny można się spodziewać metalicznych, perłowych i brokatowych farb.
Jak na razie wiadomo, że figurka będzie się składała z kolorowej żywicy, jak to w przypadku wszystkich produktów z serii Charagumin od Volks. Kupujący powinni mieć jednak na uwadze, że produkt będzie odbiegał kolorystycznie od tego przedstawionego na opakowaniu gdyż to on sam wykańcza figurkę wedle własnego uznania, a zdjęcie jest tylko wskazówką. Żeby ułatwić sprawę w opakowaniu powinna znajdować się oprócz instrukcji lista dedykowanych farb konkretnego producenta.
Dnia 22 i 23 sierpnia można dokonać przedpłaty.
INFORMACJE O PRODUKCIE:
* skala 1/6
* elementy zrobione z kolorowej żywicy
* wysokość 22,5cm
* cena 7800 jenów bez VAT (ok. 240zł)
Źródło: Dengeki Hobby
poniedziałek, 13 lipca 2015
Meitsa: Nie było
Zdarza się taki moment w życiu, który można przeoczyć i w jednej chwili z wysokiej góry można spaść w bezdenną przepaść nawet nie wiedząc jak to się stało. Ten stan jest jak zły sen, którego nie możesz znieść. Jesteś zamknięty w sobie od nadmiaru wywoływanej przez otoczenie presji.
niedziela, 12 lipca 2015
Meitsa: Kwiat paproci
Dawno, dawno temu rósł ogromny las, otoczony zewsząd bagnistymi łąkami. U stóp prastarych drzew krzewy i zioła tłoczyły się tak gęsto, że trudno było między nimi się przecisnąć. Z nad moczarów unosiły się opary gęstej mlecznej mgły, a wśród ponurych mroków leśnych rozlegał się ryk dzikich zwierząt. Mówiono, że pochłaniał wszelką magię, gdyż strzegł skarbu tak wielkiego, że zwykły śmiertelnik nie był w stanie umysłem go ogarnąć.
Rinsey: Za późno, rozdział 4
Pięć pieczęci
Mówi się, że w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Jednak spośród wielu bajek i mitów opowieść o pięciu kluczach i pięciu pieczęciach wydawała się być tworem wyjątkowo pozbawionym autentyczności. Jest to opowieść o zakazanej miłości Mazoku do człowieka. – tak brzmiały pierwsze słowa spisanego przekazu ustnego. Już w nim był zawarty pierwszy absurd. Demony nie potrafiły kochać, a nawet gdyby doszło do takiego fenomenu, z pewnością obiektem ich uczuć nie byłaby zwyczajna ludzka istota. No… Może bohaterka wspomnianej historii nie była zupełnie przeciętną śmiertelniczką. Kobietę tę opisywano jako przepiękną mistrzynię wszelkiej magii, zarówno białej jak i czarnej. Niewątpliwie w ludzkich kręgach stanowiła wyjątkową postać. Ale jaki Mazoku mógłby się zainteresować zwykłym człowiekiem? W każdym razie, według tej nietypowej historii, dwie istoty połączyło płomienne, intensywne uczucie, które ciężko by opisać czystą i bezinteresowna miłością. Naturalnie, otoczenie nie przyjęło z aprobatą tego związku.
Mówi się, że w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Jednak spośród wielu bajek i mitów opowieść o pięciu kluczach i pięciu pieczęciach wydawała się być tworem wyjątkowo pozbawionym autentyczności. Jest to opowieść o zakazanej miłości Mazoku do człowieka. – tak brzmiały pierwsze słowa spisanego przekazu ustnego. Już w nim był zawarty pierwszy absurd. Demony nie potrafiły kochać, a nawet gdyby doszło do takiego fenomenu, z pewnością obiektem ich uczuć nie byłaby zwyczajna ludzka istota. No… Może bohaterka wspomnianej historii nie była zupełnie przeciętną śmiertelniczką. Kobietę tę opisywano jako przepiękną mistrzynię wszelkiej magii, zarówno białej jak i czarnej. Niewątpliwie w ludzkich kręgach stanowiła wyjątkową postać. Ale jaki Mazoku mógłby się zainteresować zwykłym człowiekiem? W każdym razie, według tej nietypowej historii, dwie istoty połączyło płomienne, intensywne uczucie, które ciężko by opisać czystą i bezinteresowna miłością. Naturalnie, otoczenie nie przyjęło z aprobatą tego związku.
Rinsey: Za późno, rozdział 3
Pięć kluczy
Z ogromnym bólem otworzyła oczy. Próbowała objąć świadomością, gdzie się znajduje, ale bolesne zawroty głowy skutecznie utrudniały jej głębszą analizę sytuacji. W pamięci odnalazła jedynie przebłyski atakowanego Sairaag, upadającej bariery i nieprzyjemnej pustki. Miała w głowie taki zamęt! Zupełnie jakby ktoś ją otumanił jakimś narkotykiem.
- Witaj, najmilsza. – Chłodny, napełniony fałszywą namiętnością głos przerwał jej rozmyślania. Starała się skupić na tym dźwięku w nadziei, że pomoże jej to w zwalczeniu ogłupiającego działania środka odurzającego. Usiłowała spojrzeć na twarz mężczyzny, ale świat niebezpiecznie wirował jej przed oczami, w rezultacie czego widziała jedynie niewyraźny, uciekający obraz.
Z ogromnym bólem otworzyła oczy. Próbowała objąć świadomością, gdzie się znajduje, ale bolesne zawroty głowy skutecznie utrudniały jej głębszą analizę sytuacji. W pamięci odnalazła jedynie przebłyski atakowanego Sairaag, upadającej bariery i nieprzyjemnej pustki. Miała w głowie taki zamęt! Zupełnie jakby ktoś ją otumanił jakimś narkotykiem.
- Witaj, najmilsza. – Chłodny, napełniony fałszywą namiętnością głos przerwał jej rozmyślania. Starała się skupić na tym dźwięku w nadziei, że pomoże jej to w zwalczeniu ogłupiającego działania środka odurzającego. Usiłowała spojrzeć na twarz mężczyzny, ale świat niebezpiecznie wirował jej przed oczami, w rezultacie czego widziała jedynie niewyraźny, uciekający obraz.
Subskrybuj:
Posty (Atom)